Strony

wtorek, 30 października 2012

I jeszcze kilka książek października

Targi już opisane, to teraz jeszcze o tych książkach, które pojawiły się w moim życiu w październiku.



 
W piątek odebrałam z poczty awizo - przesyłka okazała się być książkami z Włóczykijki :) Są to dwie powieści Magdaleny Witkiewicz "Milaczek" i "Panny roztropne". Lada chwila zaczynam czytać :)




 


Stosik malutki, pozatargowy.
Pierwszą od góry zakupiłam w promocji Biedronki - wszędzie pisało się o niej, że warto przeczytać i postanowiłam się przekonać na własne oczy.
Pozostałe dwie - mąż znalazł na ulicy i przygarnął... to nic, że to tylko pojedyncze tomy...






A dziś w skrzynce na listy znalazłam list od Zbrodni w Bibliotece - książkę wygraną w konkursie "5 lat ZwB". Kolejny fajny kryminał do kolekcji :) Dziękuję


15 komentarzy:

  1. Tej z Biedronki czytać z pewnością nie będę, zbyt dużo szumu koło niej.
    Szwejka mam a oświeć mnie co do tej drugiej książki znalezionej, gdyż wydaje mi się podobna do posiadanej przeze mnie, nabytej dawno temu w antykwariacie.Kto tak wyrzuca takie książki. Kanony literatury światowej.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mimo szumu chcę przeczytać - ciekawość :)
      Ta druga to jeden z tomów "Nędzników". Nie wiem kto wyrzucił, ale nawet miejsce wyrzucenia pozostawia wiele do życzenia - także szkoda gadać...

      Usuń
    2. Nędzników oczywiście mam, ale inne wydanie a to mi bardziej przypominało Romaina Rollanda " Jana Krzysztofa" stąd moje pytanie.)

      Usuń
  2. Czytałm Grey'a i mi się podobał. Nie jest to literatura wysokich lotów ale jest dobra na poprawę humoru i odstresowanie się. Jedyne co mi przeszkadzało to bardzo słabe tłumaczenie ksiązki. Drugi i trzeci tom czytałam już w oryginale i czytało się je o niebo lepiej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli definicja mi pasuje :) kolejne tomy zależą od wrażeń po pierwszym, ale ja w oryginale pasuję, aż taka dobra nie jestem, a czytanie ma być przyjemnością

      Usuń
    2. A ile kosztował Grey w Biedronce? Ja miałam pożyczoną książkę i sie zastanawiam czy sobie nie kupić.

      Usuń
    3. wtedy była promocja i bodajże 29,99zł

      Usuń
  3. Co prawda Greya nie planowałam czytac ale dostałam w prezencie więc sprawdzę o co tyle szumu, ciekawe jak nam się spodoba :-)

    Musze się w końcu zabrac i pochwalić co też ja dostałam od Syndykatu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zatem obie będziemy sprawdzać szum medialny :)

      pochwal się, pochwal :)

      Usuń
  4. A ja nie czytałam nic z wyżej wymienionych.. więc się nie wypowiem..

    Hmmm czemu u mnie książki na ulicach nie leżą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przeczytasz za jakiś czas wrażenia :) to wtedy może się skusisz

      Może leżą, tylko nie na "Twoich trasach" :P

      Usuń
    2. Muszę psa nauczyć, żeby zamiast polować na dziki to na książki zaczął... i mi wytropił kilka egzemplarzy takich zagubionych, co ich nikt nie chce..

      Usuń
  5. Też kupiłam w Biedronce "50 twarzy Greya" - skoro tyle szumu, sama muszę się przekonać.
    Tylko ja czytając będę miała na uwadze, że to powieść erotyczna, a nie obyczajowa czy inna - bo o tym chyba część krytycznie nastawionych osób zapomina - tak mi się wydaje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kupiłam właśnie po Twoim poście, że będzie w promocji :)
      wiem, że to erotyk i pod tym kątem będę oceniać, myślę że masz rację, iż nie wszyscy tak na to patrzą

      Usuń

Przeczytałaś/-łeś to co napisałam, napisz co o tym myślisz, będzie mi miło :)

Zastrzegam sobie prawo do usuwania komentarzy anonimowych, obraźliwych i spamu.