tag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post502586298224515043..comments2024-03-28T14:06:26.959+01:00Comments on Ejotkowe postrzeganie świata: KONKURS z perłą!ejotekhttp://www.blogger.com/profile/02425993323662247088noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-54008982403880333592017-07-12T11:53:16.745+02:002017-07-12T11:53:16.745+02:00Super konkurs. Szkoda, że się nie załapałam, ale o...Super konkurs. Szkoda, że się nie załapałam, ale odpowiedzi mnie urzekły i myślę, i tak będzie problem z wyborem zwycięzców.<br />Tymczasem zapraszam na mojego bardzo młodego 2-dniowego bloga z opowieściami:<br />https://storiesoftita.blogspot.com/<br />Pozdrawiam bajkowo<br />Tita<br />P.S. Jako początkująca bloggerka z przyjemnością umieszczę jeśli mogę baner Waszego bloga- jest superBeata Rubiohttps://www.blogger.com/profile/15112406587596295848noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-1911158611059960072017-07-09T19:13:58.365+02:002017-07-09T19:13:58.365+02:00A jeśli chodzi o pytania do autorki to miałabym ki...A jeśli chodzi o pytania do autorki to miałabym kilka :) :<br />1. Dlaczego akurat baśń dla dzieci? Skąd pomysł na przybranie historii w taką, a nie inną formę?<br />2. Jakie są Pani plany związane z pisarstwem? Czy planuje Pani następną książkę? Jeśli tak, czy będzie to coś w podobnych klimat do "Baśni o perle" czy też coś zupełnie odmiennego?<br />3. Jak długo trwało pisanie "Baśni o perle"? Limohttps://www.blogger.com/profile/08129315729639552157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-66051416781239766372017-07-09T19:09:53.469+02:002017-07-09T19:09:53.469+02:00Bardzo chętnie się zgłaszam! :)
Blog obserwuję jak...Bardzo chętnie się zgłaszam! :)<br />Blog obserwuję jako: Limonette<br />Udostępniłam: http://nad-okladke.blogspot.com/p/wasze-blogi.html<br />E-mail: nettelimo@gmail.com<br /><br />Najchętniej przywiozłabym z dalekiej podróży laleczkę. Niewielką, a może całkiem sporą. Mięciutką albo też wystruganą z drewna bądź wykonaną ze słomy. Najważniejsze, by była symbolem-pamiątką państwa, z którego wróciłam. Im bardziej... swojska, tym po prostu lepiej. :)<br /><br />Zbieram je od kilkunastu lat, niezależnie od tego, czy wyjeżdżam do sąsiedniego województwa, czy na drugi koniec świata. Choć mam ich w kolejki dopiero kilkanaście, każda przypomina mi o innym miejscu, innych przygodach i, przede wszystkim, innych ludziach, których tam spotykałam. <br /><br />To bardzo przyjemne, ciepłe uczucie móc spojrzeć na półeczkę, na której stoją wszystkie damy i powspominać, ile przepięknych krajobrazów, ile wyjątkowych osobowości udało mi się poznać przez tak niewielki skrawek życia. Są właśnie takimi perełkami - każda jedną, gdyż wszystkie niosą ze sobą bezcenny skarb, jakim są nowe doświadczenia.<br /><br />Co więcej, jako prawdziwe perły cieszą wzrok każdego, kto chociażby na nie spojrzy. A kuzynki zawsze mają ogromną radochę, mogąc delikatnie je pooglądać czy pobawić się w światowe spotkanie egzotycznych piękności. :D<br /><br />Ponadto, tak jak perły, są najzwyczajniej w świecie, piękne - niezależnie od wzrostu, stroju czy koloru. :)<br />Limohttps://www.blogger.com/profile/08129315729639552157noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-30864048418847798552017-07-09T00:47:37.107+02:002017-07-09T00:47:37.107+02:00Zgłaszam się chętnie
Lubię na fb jako Dagmara Kow...Zgłaszam się chętnie <br />Lubię na fb jako Dagmara Kowalewska <br />Udostępniłam https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=10213931085130100&id=1198585921<br /><br />Co bym przywiozła? <br />Myślę że muszle, kamyczki, trochę piasku i w domu razem z moimi dziećmi zrobilibyśmy przy użyciu porządnego kleju jakąś figurkę do postawienia, która by nam przypominała o naszej wycieczce. Nie musi być to piękne, ale będzie nasze, zrobione wspólnie. Drogocenne :)<br />Mąż kiedyś zrobił nam cudną ramkę właśnie z muszelek które uzbieralismy na plaży i dał tam nasze zdjęcia. Pięknie wisi w kuchni i przypomina nam o super wakacjach!<br />:)Dagmara Kowalewskahttps://www.blogger.com/profile/14316445845099838982noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-40926877813595770832017-07-06T10:35:39.038+02:002017-07-06T10:35:39.038+02:00Zgłaszam się :)
Zawsze dla mnie drogocenną perłą z...Zgłaszam się :)<br />Zawsze dla mnie drogocenną perłą z podróży są wrażenia z kontaktu z inną kulturą, kuchnią, ludźmi. Tego co przeżyłam/ję nikt nie jest w stanie mi odebrać. <br />Z drugiej strony z jednej z odbytych już podróży przywiozłam właśnie naszyjnik z pereł dla mamy. Okazały się najbardziej trafionym prezentem i jest wykorzystywany bardzo często. Mając na uwadze, że mamy diametralnie inny gust dosłownie do wszystkiego, to nawet z tego punktu widzenia jest on "bezcenny" :)Chagahttps://www.blogger.com/profile/02734211198837636752noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-87991114012688447002017-07-04T19:18:06.481+02:002017-07-04T19:18:06.481+02:00Zgłaszam się :) Blog obserwuję, polubiłam fanpage ...Zgłaszam się :) Blog obserwuję, polubiłam fanpage na Facebooku i dodałam banerek na blogu. <br /><br />Twoje pytanie dało mi do myślenia :) Cóż poza wspomnieniami i wrażeniami, utrwalonymi na zdjęciach lub nie, mogłabym przywieźć? I wtedy spojrzałam na książkę kucharką, którą przywiozłam osiem lat temu z Krety. Po angielsku, a co tam! :) Polskiej wersji nie znalazłam a inne tym bardziej były dla mnie nieczytelne. Przeczytałam wstęp o fenomenie kuchni kreteńskiej, o zdrowiu, o walorach oliwy i.... zmieniłam sposób jedzenia :) Każdego roku, małymi kroczkami, w mojej kuchni pojawiają się nowe połączenia smaków, nowe potrawy, pomysły. Wyjazdy inspirują mnie, przełamują stereotypy i wzbogacają codzienne menu. <br />Tak! Zdecydowanie najcenniejszą "perłą" jest dla mnie nowa potrawa (i przepis) lub książka kucharska, dzięki której kawałeczek odwiedzonego kraju, pozostanie ze mną na zawsze :)Pani_Wuhttps://www.blogger.com/profile/06569932435518567141noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-67845350975026053762017-07-04T17:27:57.864+02:002017-07-04T17:27:57.864+02:00Zgłaszam się. Blog już dodałam do obserwatorów a b...Zgłaszam się. Blog już dodałam do obserwatorów a banerek zabawy umieściłam z prawej strony bloga :)<br />Baśń byłaby idealna dla moich zaczytanych maluchów: Oliwka (6 lat) i Antoś (3 latka). Właśnie w tej chwili są w bibliotece. <br />Najcenniejsze byłyby oczywiście wspomnienia i obrazy "zatrzymane" w głowie, pewnie też utrwalone na zdjęciach. Ponieważ moją pasją, równoległą do czytania, jest rękodzieło. Dlatego najbardziej interesowałaby mnie ta dziedzina życia i pamiątka przywieziona z daleka byłaby czymś wyplecionym ze sznurków czy innych liści przez tubylcze dłonie, wystruganym z drewna, ulepionym z gliny. Oj, takiej przyjemności nie umiałabym sobie odmówić. A gdyby tak - pomarzmy dalej - trafić na kogoś, kto zechciałby pokazać sam proces tworzenia jakiegoś dzieła... Ach! byłabym w siódmym niebie i przywiozłabym nową umiejętność - dar prawdziwy. :)<br />Pozdrawiam. <br />/violka (mail: vr1974@interia.pl)<br /><br />violkahttps://www.blogger.com/profile/10701400484585612479noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-87189504067814306692017-07-04T12:05:21.374+02:002017-07-04T12:05:21.374+02:00Zgłaszam się :)
Blog obserwuję jako: Aga S
profil ...Zgłaszam się :)<br />Blog obserwuję jako: Aga S<br />profil na fb polubiony jako Agnieszka Ziętarska<br />Baner na moim fb: https://www.facebook.com/profile.php?id=100011877633143<br />e-mail: cuddles@buziaczek.pl<br /><br />Odpowiedź na pytanie konkursowe:<br />Nie tylko chciałabym przywieźć, ale przywiozłam ze sobą najcenniejszą perłę o jakiej można tylko śnić. <br />W moim brzuszku pojawiło się życie w postaci małej fasolki. Czyste spełnienie marzeń i zarazem wycieczka, którą zapamiętam do końca życia. <br />Każdy dzień tamtego wyjazdu przypomina mi o tym, jaki skarb otrzymałam od losu. Obecnie moja perełka rośnie szybko i coraz piękniej błyszczy. <br />Nie wyobrażam sobie nic cenniejszego, co mogłabym przywieść. Do dziś uwielbiam lody, które spróbowałam na wyjeździe oraz pamiętam czerwony księżyc na czarnym niebie, który tak bardzo przypominał mi wielką truskawkę. Liczę na to, że kiedyś pojedziemy tam we trójkę na zupełnie inną i całkiem nową przygodę.Agahttps://www.blogger.com/profile/14187455481493290234noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-53134420135231106842017-07-04T09:47:41.241+02:002017-07-04T09:47:41.241+02:00Mi! Mi! (w odpowiedzi na pytanie ;))
Blog obserwu...Mi! Mi! (w odpowiedzi na pytanie ;))<br /><br />Blog obserwuję jako Badylarka Domatorka<br />Baner na moim blogu https://weekendywdomuiogrodzie.blogspot.com/ w prawej szpalcie bocznej<br />e-mail: dod.sad.ogrod@gmail.com<br /><br />Z podróży zawsze przywożę setki lub tysiące zdjęć, o których pamiętam i wracam w wolnej chwili, przeglądając na ekranie. To cenne dla mnie pamiątki.<br />Ale najcenniejsze są dla mnie perły kulinarne. W nowych zakątkach wybieram miejscowe jedzenie i czuję się czasem naprawdę jak poławiacz pereł :) Uwielbiam odkrywać nowe zapachy i smaki. Jeśli coś mi bardzo posmakuje, tak długo wiercę "dziurę w brzuchu", aż dostanę przepis. Wiadomo jednak, że kucharze nie chcą się dzielić przepisami (dla nich to też cenne perły), więc po powrocie moja kuchnia zamienia się w laboratorium eksperymentalne, w którym próbuję uzyskać smak i zapach miejscowych potraw. W Polsce nie zawsze udaje się kupić odpowiednie produkty, więc niektóre z nich dźwigam z odległych miejsc. Ciężkie bywają te perły, ale warto, bo w ten sposób zachowuję je na długie lata i - co dla mnie bardzo ważne - korzystają z nich inni :)<br />Badylarkahttps://www.blogger.com/profile/02730928688507467059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-28705339461169553432017-07-03T21:09:37.078+02:002017-07-03T21:09:37.078+02:00Zgłaszam się :)
Szczerze mówiąc nie jest to łatwe...Zgłaszam się :)<br /><br />Szczerze mówiąc nie jest to łatwe pytanie.<br />Wiesz mniej więcej jak mam w mieszkaniu, więc wiesz, że na żadne pamiątki nie ma w nim miejsca. Co więc mogłabym przywieźć? Najpierw pomyślałam o jedynej rzeczy, którą kolekcjonuję tj. zakładce do książki, ale przecież jej nie można nazwać drogocenną perłą. Później pomyślałam o niepowtarzalnej mieszance herbat, takiej której nie można kupić w Polsce, ale... przecież bym ją wypiła i nic by mi nie zostało. Co więc innego, co nie zajmowałoby dużo miejsca w domu (z braku miejsca) i jest coś co na pewno mogłabym przechowywać przez wiele lat. Wspomnienia? Tak, je można przechowywać wiele lat, nie zajmują miejsca i są bezcenne, ale znając siebie to część wspomnień by mi się zatarła, fakty pomieszały, a zapamiętane miejsca mieszały pod względem miejsca i czasu, w które powinnam je "włożyć". Dlatego dla mnie, taką drogocenną perłą byłyby... zdjęcia z podróży! Banalne? Może i tak, ale tylko one pozwolą mi cieszyć się tym co widziałam i przeżyłam przez wiele lat, bez względu na to jaki kraj odwiedzę. Dzięki nim, będę mogła przetwarzać w myślach wspomnienia, przypomną mi też odczucia jakie towarzyszyły mi w momencie robienia zdjęcia, ale także smaki i zapachy, które wtedy czułam. To jest właśnie to!<br /><br />Maila znasz, obserwuję, baner w pasku bocznym na blogu.magdalenardohttps://www.blogger.com/profile/02319880756391077026noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7035793629384570459.post-68562462394680663742017-07-03T07:18:40.195+02:002017-07-03T07:18:40.195+02:00Powodzenia dla konkursowiczów :)Powodzenia dla konkursowiczów :)Taki jest świathttps://www.blogger.com/profile/06794776424720701907noreply@blogger.com